Składniki:
- herbata, najlepiej zielona
- cytryna
- cukier
- woda
Nastawiamy mnóstwo wody w czajniku. Tak dużo jak się da (tylko, żeby się nie wylewało). Gotujemy (wiem, w taki upał to ostatnia rzecz, jaką chcecie robić). Do dzbanka wrzucamy herbatę. Ja preferuję zieloną (najlepiej jakąś z fajnym posmakiem) i zalewamy. Jak herbata się zaparzy, to wyrzucamy ją z dzbanka. Wyciskamy cytryny, albo innych cytrusów wedle gustu oraz słodzimy lekko (brązowy cukier świetnie by się tutaj nadał).
Następnie rozlewamy herbatę do butelek i uzupełniamy wodą, tak, żeby kolor wywaru przypominał jasne piwo. Następnie stawiamy do lodówki (na szybko można wstawić jedną butelkę do zamrażalki). Pijemy małymi łykami najlepiej z lodem.
I pamiętajcie! W czasie takich upałów człowiek musi dużo pić, niestety samo piwo nie wystarczy!
P.S.
Konkurs (o ten) trwa dalej. Na razie najbliżej wygranej jest ... Waldek, którego serdecznie pozdrawiam.