Składniki:
- makaron (jedna garść)
- pół dużego pomidora
- olej
- jajko
- sól i pieprz i papryka
Gotujemy makaron. Od kiedy pracuje jem smaczniejszy makaron :)
I jak go tak sobie gotujemy to kroimy pomidora. Chlastamy go na oślep na sporę kęsy. Mam tępy nóż więc wyjątkowo nie wycinałem kółeczek. Wlewamy trochę oleju na patelnie i wrzucamy tam pomidora. Można by poczekać aż się olej rozgrzeje, ale tak genialny pomysł dotarł do mojej głowy za późno.
Gdy makaron jest już prawie gotowy zaczynamy smażyć pomidora. Makaron odcedzamy używając talerza, na którym będziemy jedli i wrzucamy go na patelnie (makaron a nie talerz). Smażymy wszystko chwilkę razem, ale nie za długo żeby pomidor się nie rozlazł na sos.
Wbijamy jajko, dosypujemy soli, pieprzu i papryki (w proszku). Mieszamy razem i smażymy póki jajko się nie zetnie.
Smaczne, szybkie i nie trzeba za to płacić kartą.
P.S.
Kogoś może zdziwić godzina, o której to piszę. Jest tak cholernie gorąco że spać nie mogę i dlatego piszę.
Zbrudzone naczynia i nie tylko:
- garnek
- widelec i nóż
- deska do krojenia
- patelnia
- talerz