Kliknij w kubek
i dowiedz się, jak go wygrać!

comments post
Studenckie gotowanie. Proste, smaczne przepisy! Niekoniecznie z ryżem. Kuchnia studencka w najlepszym wykonaniu.

Marynata na grilla

Autor: misiuziu poniedziałek, 30 kwietnia 2012, 09:10 komentarze: (1)
W sumie to marynata do mięsa, ale jak kto się uprze, to może marynować grilla :) Byłem już na grillu w tym roku i robiłem przy okazji marynaty. Zrobiłem 3, jedna była dobra :) Ale marynata to nic! Dowiedziałem się, że WKU ma dar iście cudowny. Potrafi wyleczyć Cię z każdej choroby! Nie ważne, czy chorujesz na stwardnienie rozsiane, czy nie widzisz na jedno oko - i tak dostaniesz kategorie A. Chwalmy zatem WKU, za leczenie rekrutów! I przy okazji pozdrowienia dla Dominiki ;)

Składniki:
  • rozmaryn
  • olej
  • bazylia
  • oregano
  • czosnek
  • czerwona papryka (lub chili)
  • sól

Wielce skomplikowany przepis - znaczy wrzucamy wszystko do jednego garnka i mieszamy razem. Przypraw powinno być dużo, oleju mało. Całość ma przypominać konsystencją błoto - nie przesadźcie tylko z solą, ja ja to zrobiłem :P

Marynatą smarujemy mięso (albo je po prostu w niej obtaczamy). Im dokładniej, tym lepiej. Mięso odstawiamy do przegryzienia - jakaś karkówka to powinna koło doby leżeć, kurczakowi starczą 2-3 godziny. A później na grilla - pycha!

I wiem, że miałem już dzisiaj być w drodze w świat, ale przyczyny niezależne zmusiły mnie do wyjazdu dzisiaj. Znaczy jeszcze nie wyjechałem, bo czekam aż pranie mi wyschnie, ale to za godzinkę powinno się stać :P

Zbrudzone naczynia i nie tylko:
  • garnek
  • łyżka
  • palce
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Wyniki konkursu łapkowego

Autor: misiuziu wtorek, 24 kwietnia 2012, 11:16 komentarze: (2)
To już jest koniec. Ale nie koniec świata, a koniec konkursu na łapkowego. Więc teraz ogłaszam wyniki (na początek te komentarze, które mnie urzekły, a później cała reszta):

Patryk
Jesli w kuchni zostje mi piwo, to po prostu je wypijam!

Proszę zauważcie, jak w tym, jakże prostym przekazie, dostarczono wiele treści. Autor wiedzie życie ascety, ciesząc się prostymi przyjemnościami. Pragnie nam również przekazać, iż należy cieszyć się chwilą obecną, bo nigdy nie wiadomo, co przyniesie jutro ;)

senninha
Moim kulinarnym sekretem, którego mam nadzieję mąż nie zna jest pobliski bar z jedzeniem na wynos :)

Dobra żona, o męża dba. A żeby zbyt często nie musiała korzystać z baru, to dostanie łapkę i zestaw przypraw :)I niech Ci to wyjdzie na zdrowie, mężu senninha (nie mam bladego pojęcia jak to odmienić, ale wiecie o co mi chodzi :P).

Anonimowy
Nie gotuję, lubię tylko czytać i oglądać, jem oczami chyba ale taka rękawica to by mi się przydała do lansu :-)do zagajki, zawsze to łatwiej będzie do minie podejść nieznajomemu i zagadać. Luz.I możne poznam kogoś kto dla mnie coś fajnego ugotuje.

To mój zdecydowany faworyt (w sumie to faworytka). Czemu ja na to nie wpadłem, żeby łapki nosić dla lansu? Gdzie ja miałem głowę?

Elutka
moją tajemnicą jest chłopak, który świetnie gotuje!

Jaka tam tajemnica - przecież od zawsze wiadomo, że mężczyźni lepiej gotują (jak im się tylko zachcę :P ).

Nieśka (Weki też mają głos!)

Podobno ma zamiar używać łapek do odstraszania dzieci = odstraszania ciąży = jako środka antykoncepcyjnego :P

Wojtek
Kiedy przypalę w jedynym dużym garnku gulasz z sosem miodowym, który zmienia się w pancerną skorupę wlewam do garnka trochę kreta z gorącą wodą. A potem, zanim użyję garnka na jakąś potrawę dla siebie, testuje go najpierw na gościach.

Goście zawsze mają przerąbane :P

http://szczypta-wege.blog.onet.pl

Magdalena Kapkowska

Kinga Kręciwilk

Anonimowy (z ostatniego komentarza)

Nagrody jakoś zostaną dostarczone (prawdopodobnie, przez gołębia pocztowego). Do wszystkich osób, które wygrały napiszę maila, z prośbą o adres, ale sami już możecie pisać (będzie zdecydowanie szybciej).

Na sam koniec, na cześć sponsora (Podravki, producenta Vegety) łapki w górę :) Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Ku nowej przygodzie!

Autor: misiuziu poniedziałek, 23 kwietnia 2012, 22:56 komentarze: (0)
Wszyscy na pewno czekają na wyniki konkursu - i na pewno się doczekają. Ale to nie dziś :) Dziś jest sprawa wagi ważniejszej. Szczęśliwym trafem się dowiedziałem (prawie upewniłem już), że będę miał duuuużo wolnego w majówkę. A może nawet jeszcze więcej :) (na samym końcu będzie najważniejsza informacja, więc doczytaj do końca)

W związku z powyższym, urządzam sobie wycieczkę w świat. Jako "świat" rozumiem dwie opcję:

Opcja pierwsza
Wyruszam z Wrocławia, jadąc stopem (brum!) i dojeżdżam w ciągu dwóch dni do Szwajcarii. Tam zatrzymuję się u mojego przyjaciela Wojtka, z którym mieszkałem w Krakowie (o tutaj możecie poczytać o jego podróżach). Tam podobno jest pięknie i jest duży widelec :P


Zdjęcie zajumałem Wojtkowi z bloga, a co!

Tam, przebywając dni parę, zamierzam zwiedzać (widelec zobaczyć na żywo i takie tam). A później powrót do domu. W czasie drogi noclegi (jeśli jakieś będą potrzebne) odbywać się będą w namiocie. Mam taki specjalny namiot z firankami, nawet była na nim kiedyś namalowana ośmiornica (dla ochrony przed dzikami oczywiście).

W prawdzie nie jestem do końca pewien, czy Wojtek wtedy będzie tam i czy będzie chciał mnie przenocować, ale niewątpliwie tak będzie :P

Opcja druga
Opcja druga jest równie piękna jak opcja pierwszą. Jedyna różnica to taka, że do jej realizacji potrzebna będzie iście ułańska fantazja (czyli to, co posiadam w nadmiarze).

Ruszam z Wrocławia. Jadę na południe (tak, ze dwa dni). W zależności gdzie się uda dojechać, tam ostaję na dni parę śpiąc u ludzi dobrej woli, zwiedzam, bawię się i w ogóle takie tam :P Następnie do domu wracam.

A jak wiadomo, "Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu" to może się uda i tam dojechać :)

Teraz będzie ta ważna informacja, o której pisałem na początku.

Jeśli zastanawiacie się, po co to wszystko piszę, to Wam powiem. Nie mam zamiaru się tylko chwalić (ale to też miła część tego wpisu). Otóż samemu w takiej podróży może być smutno (jak deszcz i błoto będzie). No dobra, może "smutno" to złe słowo :P W każdym razie szukam towarzysza podróży (teoretycznie płeć nieważna, ale wolałbym jednak płeć piękną, łatwiej im łapać stopa :P).

Więc jeśli uważasz, iż nadajesz się do podróży stopem przez Europę, to napisz do mnie. Jeśli uważasz natomiast, że się nie nadajesz, ale masz ogromną chęć pojechać - także napisz :) Podróż planuję w dniach 1-6 maja lub 29 kwietnia - 6 maja (dokładnie to będę wiedział jutro).

Adres do mnie plum.ziu(stopem_na_koniec_swiata)gmail.com. W mailu napisz 3 zdania o sobie, co robisz, dlaczego chcesz jechać, zamieść jakieś głupie zdjęcie na którym jesteś, a na końcu dopisz "Chcę jechać, mogę jechać i pojadę, bo chcieć to móc".

Jeśli chcesz napisać maila w stylu "Chciałbym/chciałabym jechać, ale nie mogę, bo coś tam" to sobie podaruj. Chcieć to móc. Więc takie maile wyjątkowo oleje. Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Gotowanie na kolanie, odc. 7

Autor: misiuziu poniedziałek, 16 kwietnia 2012, 21:27 komentarze: (1)
Odcinek jakby specjalnie dedykowany dla mnie :) Polecam z czystym sumieniem





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Łapkowy konkurs

Autor: misiuziu piątek, 13 kwietnia 2012, 11:06 komentarze: (14)
Się tak złożyło, że jest kolejny konkurs. I mam nadzieję, że zdarzać się będzie tak jak najczęściej (w końcu muszę Cię, drogi czytelniku, przekupić, żebyś czytał moje wypociny :P ). Tym razem konkurs sponsorowany przez Podravkę (producenta Vegety). Jak już ostatnio wspominałem, jest sobie aplikacja na fb, do zamieszania swoich sekretów kulinarnych (tam jest do wygrania 80 łapków). A u mnie bardzo podobnie.

1. Zamieszczasz swój oryginalny sekret w komentarzu. Może nie oryginalny, ale zamieszczasz go jako pierwszy ktoś. Komentarz mniej więcej w stylu "ja to wiem, a Wy nie, i to ja jestem fajny".
2. Punkt drugi jest niezwykle istotny i będzie szczegółowo przestrzegany. Zawsze będziesz gasić światło w lodówce! I nawet sobie nie myśl, że tego nie sprawdzę!
3. Piszesz do mnie maila (plum.ziu(ogonek-zawinięty-w-koło-litery-a)gmail.com), z informacją, że to Ty zamieściłeś komentarz (tak, żeby mi ułatwić kontakt z osobami wygrywającymi).
4. Czekasz cierpliwie na wyniki, które nastąpią w okolicy 22 kwietnia (bo do tej daty trwa konkurs).

A co do wygrania? A no do wygrania są takie łapki silikonowe. W teorii są one do wyciągania gorącej blachy z piekarnika, ale ja z Mietkiem odkryliśmy ich prawdziwe przeznaczenie! Otóż! (nie powtarzajcie tego zbyt dużej liczbie ludzi, bo to tajny sekret jest) Te łapki, służą temu, żeby po ich założeniu, straszyć nimi dzieci. Tak właśnie jest.

No i do łapek dorzucany jest jeszcze zestaw Vegety Natur, ale wiadomo, że najważniejsze są łapki do strasznie dzieci.

No to teraz to już pozostaje mi tylko czekać na zgłoszenia :) Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Rozwiązanie konkursu z beczką piwa

Autor: misiuziu piątek, 6 kwietnia 2012, 22:44 komentarze: (3)
Więc wszyscy na to czekają - bo dostałem naprawdę sporo przepisów. Jedyne czego nie dostałem, to obiecanej beczki piwa. Zero beczki, zero kontaktu. Nie pozostaje mi nic innego, jak odwołać konkurs. Przepisów nie zamieszczę na stronie (nie ma nagrody, to nie mogę ich wykorzystać). Bardzo wszystkich przepraszam, ale to nie moja wina. I jeszcze na koniec takie oświadczenie:

Nigdy nie lubiłem Heinekena i teraz na pewno go już nie polubię.

W ramach pocieszenia poczytajcie sobie o strzelaniu z łuku. Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

A ja mam taki mały sekret...

Autor: misiuziu czwartek, 5 kwietnia 2012, 11:52 komentarze: (0)
A ja coś wiem, ale nie powiem!

Albo dobra, powiem :P

Otóż, jako wierny fan facebooka (może "fan" to za mocne słowo :P), oglądam sobie czasem aplikacje. Bo aplikacje są fajne i w ogóle. I jest taka aplikacja o sekretach kulinarnych (o tutaj jest). Ogólna zasada jest prosta - podajesz maila, swój "sekret" i puk - trafia to do bazy sekretów.

Na razie sekretów jest mało (taka świeżutka aplikacja), ale to dobrze! Dobrze z następujących względów - bo są do zgarnięcia nagrody. Więc nie zostaję nic innego jak tylko dodawać kulinarne sekrety.

Ja to w ogóle wyjaśnię, o co chodzi z tymi sekretami. Otóż każdy ma jakieś patenty na gotowanie. Tutaj podam taki przykład mojego patentu:

"Aby szybko zmrozić wódkę, wkładamy ją do wody z lodem i dosypujemy sporo soli. Słony lód zmienia się szybko w wodę (inna temperatura topnienia) i odbiera strasznie szybko ciepło z otoczenia."

I chodzi o to, żeby podzielić się tymi sekretami z innymi. Fajna rzecz - będę więc obserwował aplikację :) Szczególnie, że u mnie też będzie konkurs związany z tą właśnie aplikacją. Szczegóły konkursu... podam za tydzień :)

I jeszcze na koniec link do fanepaga aplikacji. Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz
ananas (3) aromat do ciasta (2) bagietka (3) bakalie (1) banany (2) bazylia (1) biała fasola (2) białka (1) bita śmietana (1) boczek (11) boczniak (1) bób (1) brokuły (2) brzoskwinia (1) bulion (1) bułka (5) bułka tarta (13) buraki (1) cebula (46) chili (4) chińszczyzna (1) chleb (13) chleb razowy (1) chrzan (1) ciastko (1) ciasto francuskie (3) ciemna fasola (1) cola (2) cukier (31) cukier puder (5) cukier waniliowy (6) cukierki (1) curry (2) cynamon (5) cytryna (8) czekolada biała (1) czekolada gorzka (7) czekolada mleczna (3) czereśnie (1) czerwona fasola (2) czosnek (35) drożdże (10) dżem (1) fasolka szparagowa (3) gałka muszkatołowa (1) gotowanie na kolanie (4) goździki (2) granulat sojowy (1) groszek (7) gruszka (1) grzanki (1) grzyby (2) grzyby suszone (1) herbata (2) herbatniki (2) imbir (2) jabłko (9) jajko (62) jogurt (1) jogurt grecki (1) jogurt naturalny (2) kabanosy (1) kakao (6) kalafior (1) kapusta (3) kapusta kiszona (3) kapusta pekińska (4) karkówka (1) kasza manna (5) kaszanka (1) keczup (4) kiełbasa (16) kminek (2) kolendra (2) koncentrat pomidorowy (9) konserwa (1) koper (2) korpus z kurczaka (1) kostka rosołowa (24) kotlet schabowy (1) kotlety sojowe (2) krakersy (1) krewetki (1) kukurydza (7) kurki (1) kuskus (1) liście czarnej porzeczki (1) liść laurowy (1) lód (3) lubczyk (1) łopatka (1) łosoś wędzony (1) maggi (1) majeranek (2) majonez (8) mak (1) makaron (27) marchewka (12) margaryna (8) marihuana (1) marmolada (1) masło (36) mąka (44) mięso (2) mięso mielone (8) mięta (1) migdały (1) miód (3) mleczko kokosowe (1) mleko (20) mleko w proszku (1) mozzarella (1) mózg (1) nachos (1) nać pietruszki (1) naleśniki (3) ocet (1) ocet winny (1) ogórek (5) ogórek kiszony (4) olej (75) oliwa (7) oliwki (4) oregano (1) orzechy laskowe (1) orzeszki solone (1) otręby (2) owoce (1) paluszki rybne (1) papryka (16) parówka (5) patenty (9) pieczarki (12) pieprz (9) piersi kurczaka (19) pietruszka (6) piwo (4) płatki migdałowe (2) pomarańcza (3) pomidor (17) pomidory w puszce (1) pomidory w zalewie (2) por (3) predanie (8) proszek do pieczenia (16) przyprawa gyros (2) przyprawa meksykańska (1) rodzynki (2) rozmaryn (2) rum (1) ryba (1) ryż (16) sałata (2) schab (1) seler (1) ser (19) ser feta (4) ser pleśniowy (3) serek homogenizowany (1) serek topiony (1) serek wiejski (1) sezam (1) słodzik (1) słoiki (1) słonina (1) smalec (5) soczewica (1) sok (5) sok pomarańczowy (1) sok pomidorowy (1) sos boloński (1) sos czosnkowy (1) sos pomidorowy (2) sos sałatkowy (1) sos sojowy (1) sos vinaigrette (1) sos z torebki (1) sól (11) spirytus (2) surówka (2) suszone pomidory (1) syrop wiśniowy (1) szalotka (1) szałwia (1) szczypior (2) szpinak (4) szynka (4) śledź (1) śmietana (17) śmietanka (4) śmietanka 30% (3) tabasco (1) trat pomidorowy (2) truskawki (5) tuńczyk (3) twaróg (4) tymianek (2) tzatziki (1) vegetta (1) wafle (2) warzywa (4) warzywko (4) wino (6) wino białe (1) wiórki kokosowe (1) wiśnie (4) włoszczyzna (7) woda (13) wódka (5) zacierka (1) zasmażka (2) ziemniak (19) zioła prowansalskie (2) zioło (1) zrazy sojowe (1) zupa w proszku (1) zupka chińska (2) żeberka (1) żółtko (1)
A niby kto to ma być?