Kliknij w kubek
i dowiedz się, jak go wygrać!

comments post
Studenckie gotowanie. Proste, smaczne przepisy! Niekoniecznie z ryżem. Kuchnia studencka w najlepszym wykonaniu.

Jajecznica - wersja II

Autor: misiuziu wtorek, 30 stycznia 2007, 23:15 komentarze: (2)
Raz już opisywałem jajecznicę, ale tak to jest, że każdy robi ją inaczej i dzisiaj miałem przyjemność zostać poczęstowany taka jajecznicą przez właścicielkę tego oka.

Składniki (porcja dla mnie i właścicielki oka):
  • 6 jajek
  • 2 duże pieczarki
  • 3 plasterki szynki
  • szczypiorek
  • masło (jakieś 1/6 kostki)
  • pieprz i sól do smaku


Pieczarki myjemy i kroimy w plasterki. Z tego co wiem niektórzy zdejmują jakąś skórkę z pieczarek. Może i trzeba, nie wiem. Ogólnie to za grzybami nie przepadam i rzadko je jem więc mnie to nie obchodzi. Po pokrojeniu w plasterki tniemy na pół (bo plasterki będą za duże). Wrzucamy masło na patelnię i na małym ogniu (naprawdę malutkim) rozpuszczamy je. Jak już się to nam uda to wrzucamy pieczarki i mieszamy, celem upaciania ich w maśle. I wtedy zaczyna już pachnieć (zupełnie inaczej niż perfumy, jednak przyjemność podobna).

Pieczarki się powolutku smażą (cały czas na tym malutenkiekim ogniu). W tym czasie kroimy szynkę w kosteczkę. Oczywiście jak ktoś chce mogą to być serduszka, prostokąty, kółka czy inne figury i figurki. Szczypiorek też kroimy, tym razem standardowo, czyli każdy wie jak (na pewno nie wzdłuż). Od czasu do czasu mieszamy pieczarki.

Jajecznicę najlepiej podawać z chlebkiem lub bułeczkami. Dobrą opcją są bułeczki z pomidorkiem. Ja lubię smak jajecznicy i pomidora razem, ale jak wrzucam go na patelnie to trochę inaczej smakuje. I teraz jest czas na przygotowanie tym bułeczek.

Pieczarki cały czas się smażą (dlatego wszystko robimy na bardzo małym ogniu). Mają być podgrzane, ale żeby nie zaczęły zmieniać mocno koloru (mają być dalej zdecydowanie jaśniejsze niż ciemniejsze). Wbijamy jajka. Wszystkie 6.

I w tym miejscu przedstawię znane mi techniki wbijania jajek na patelnie. Pierwsza metoda to rozbicie jajka o kant patelni. Droga to rozbicie o zlew. Trzecia – nożem (dla mnie najwygodniejsza), czwarta (dla prawdziwy twardzieli)- wbicie kciuków w niewinne jajeczko i rozciągniecie ich w przeciwne strony. A najtwardszy z najtwardszych twardzieli weźmie broń i postraszy jajko, a ono się samo rozbiję.

Bo wbiciu jajek wsypujemy szynkę, szczypiorek, sól i pieprz do smaku i wtedy dopiero mieszamy jajka z tym wszystkim. Dopiero wtedy, bo wszystko dzieje się maleńkim ogniu. Teraz to zostaje nam już tylko mieszać od czasu do czasu i czekać aż się jajówka nasza zetnie do konsystencji nas zadowalającej.

Podawać ta talerzach lub jeść prosto z patelni.

Zbrudzone naczynia i nie tylko:
  • patelnia
  • to czym jesz i na czym jesz
  • deska do krojenia i nóż
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Pierogi(?) na gościnnych występach

Autor: misiuziu , 23:07 komentarze: (3)
Mój przyjaciel opisał "coś" co ugotował i nazwał to pierogami(?). Nie chcą popełniać plagiatu daje tylko linka do tego artykułu i oznaczam składniki jakie użył.

Artykuł jest o gotowaniu Kuby, którego serdecznie pozdrawiam.

EDIT:

Kuba piszę razem ze mną, przepis gdzieś przepadł (w odmętach i zamętach). Może znajdzie się jednak przepis. Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Kiełbasa z cebulką

Autor: misiuziu piątek, 26 stycznia 2007, 11:30 komentarze: (6)
Tanie i proste. Dla prawdziwych facetów :P

Składniki:
  • kiełbasa (jedna lub dwie, w zależności od wielkości faceta)
  • cebula (2-3 sztuki)
  • olej lub smalec
  • keczup
  • pieprz, sól (żeby pieprzyć, a sól dla smaku)
  • kobieta w bieliźnie(jak wyżej)


Napisałem, że kobieta jest potrzebna, ale to obiadek w sam raz na jakiś mecz i może tylko przeszkadzać w oglądaniu. Chociaż nie powiem, że najlepiej by było jak zrobiłaby taki obiadek, otworzyła piwko i grzecznie (cicho) siedziała dwa razy po 45 min. Przejdźmy jednak do rzeczy.

Kroimy kiełbasę w plasterki. Wrzucamy na gorący tłuszcz. Nie lubię za bardzo smalcu, ale to danie po prostu musi ociekać tłuszczem i smalec jest jakiś taki mocno pasujący. Smażymy kiełbaskę, mieszając od czasu do czasu. Obieramy cebule i kroimy w talarki (znaczy jak popadnie). Dorzucamy do kiełbaski (powinna być już lekko podsmażona) i dajemy przyprawy (duuużo pieprzu). Smażymy póki cebulka nie zmięknie. Powinno być sporo tłuszczu.

Najlepiej smakuje z keczupem i chlebem. I do tego oczywiście piwko.

Po 3 czy 4 piwku bierzemy chlebek i maczamy w tłuszczu, który został na patelni (dlatego musi być go więcej).

Zbrudzone naczynia i nie tylko:
  • patelnia
  • to czym jesz i na czym jesz
  • deska do krojenia i nóż


Jeśli obraziłem jakąś kobietę powyższym przepisem to no cóż, taki miałem zamiar :P Zacząłem czytać coś niecoś o języku między płciami więc może się poprawie. Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Twarożek z cebulką w naleśnikach

Autor: misiuziu , 11:01 komentarze: (0)
Pomysł porzuciła mi Paulina. Przepis nie nadaje się dla studentów na co dzień (za długo się robi, koło godziny), ale fakt że zajefajnie smakuje. Nadaje się na romantyczną kolację ze współlokatorem :P

Składniki:
  • mąka
  • jajko
  • proszek do pieczenia
  • olej
  • mleko
  • pieprz, sól (żeby pieprzyć, a sól dla smaku)
  • twarożek
  • śmietana
  • cebulka (jedna, średniej wielkości)


Naleśniki robimy wcześniej i mamy nadzieje, że zostaną nam jakieś 4 (taka porcja na dwie osoby).

Cebulkę obieramy i kroimy w drobną kosteczkę. Zawsze zastanawiało mnie jak można pokroić cebulkę w kostkę jak ona jest owalna, ale od kiedy pamiętam zawsze tego próbuje. Myślę, że taka jedna cebulka wystarczy na kostkę twarożku. Teraz to wiem, ale dopiero jak pokroiłem dwie cebule i okazało się, że cebuli jest więcej od twarogu. Dobre było, ale jedna cebulka wystarczy.

Mieszamy cebulę z twarożkiem i śmietaną. Solimy i pieprzymy do smaku. Bierzemy naleśniki i zaczynami się bawić. Na ćwiartkę naleśnika nakładamy jakieś dwie łyżki twarożku, albo 3 (można zawsze ze 4). Zależy wszystko od wielkości naleśników i preferencji gotującego. Następnie równomiernie rozprowadzamy twarożek na ćwiartce (ważne żeby na jednej tylko bo wtedy łatwiej się składa). Składamy na 4 (dwa razy na pół). I tak robimy z każdym z 4 naleśników.

Zapomniałem powiedzieć, że śmietany nie powinno być za dużo. To znaczy trochę mniej niż jakby się robiło twarożek na kanapki. Dlaczego? Zaraz dojdę... do tego.

Rozgrzewamy troszkę oleju lub innego badziewia na patelni i układamy złożone naleśniki na patelni. Powinny się zmieścić na patelni. Smażymy póki się nie przyrumienią ładnie. Przewracamy na drugą stronę i robimy to samo. Same naleśniki powinny być lekko chrupiące i w kolorze dobrego piwa (jasnego). A teraz o śmietanie. Podczas smażenia śmietana się "rozkleja". Znaczy robi się trochę bardziej rzadka i może później "wyciekać" przy jedzeniu.

Jeść widelcem i nożem bez żadnych dodatków. Twarożku powinno zostać jeszcze (ja zawsze podjadam w trakcie robienia więc mi nie zostało), więc można wstawić go do lodówki i jeść z kanapkami. A teraz chamski link o szczytnym celu. I link o mniej szczytnym celu ;>

Zbrudzone naczynia i nie tylko:
  • wszystko od naleśników (nie chce mi się jeszcze raz tego pisać)
  • patelnia
  • to czym jesz i na czym jesz
  • deska do krojenia i nóż
  • miseczka od twarożku
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Makaron z kiełbasą i porem

Autor: misiuziu niedziela, 21 stycznia 2007, 12:29 komentarze: (6)
Dostałem przepis od Karoliny (bardzo ciekawy). Niestety jak to zawsze u mnie bywa gdzieś go zapodziałem i zrobiłem obiadek po swojemu (też wyszedł pierwsza klasa). Karolinie dziękuje za przepis, bo jeszcze pewnie z niego skorzystam (już go znalazłem).

Składniki:
  • makaron, jakieś pół paczki
  • mąka lub śmietana (w oryginalnym przepisie śmietana)
  • olej lub masło
  • kiełbaska
  • por
  • przyprawy


Standardowo gotujemy makaron. Podczas tego jak się gotuje kroimy kiełbasę (lub parówkę) i wrzucamy na rozgrzany tłuszcz (olej lub masło). Jeśli kiełbasa jest mocno tłusta to nie trzeba dawać tłuszczu.

Smażymy kiełbaskę na przyrumieniony kolor i w międzyczasie kroimy pora. Ja przeciąłem go dwa razy wzdłuż i później w plasterki (tak żeby się ładnie rozsypał). Cały por to trochę za dużo jak na obiad dla jednej osoby (nawet jak dla mnie). Polecam kroić od końca (czyli od liści). Zajefajnie wygląda to na patelni, dawno nie jadłem czegoś co tak ładnie wygląda.

Jak kiełbaska się podsmażyła, dorzucamy do niej pokrojonego pora. Mam nadzieje, że się domyśliliście, że wcześniej trzeba było tego pora umyć. Podsmażamy to razem, tylko nie za mocno. Dolewamy około szklanki wody i dusimy (powinno być pod przykryciem, ale nie jest to konieczne). I nie wiem dlaczego, ale smażona kiełbasa kojarzy mi się z typowo męskim daniem. Do takiego obiadu to brakuję mi tylko kobiety w bieliźnie ;>

Makaron powinien się już ugotować. Odlewamy go i wrzucamy na patelnie. Dolewamy do tego jeszcze jakieś pół szklanki wody. Dosypujemy przyprawy. Najbardziej odpowiednie dla mnie to vegeta ( warzywko) i pieprz, ale to wszystko zależy od smaku kucharza. I teraz jak to wszystko jest wymieszane i grzeje się na patelni dolewamy śmietany (ile to nie wiem, tak żeby zagęściło) lub w połowie szklani wody rozrabiamy ze 3 czubate łyżki mąki (albo jedną, zawsze sypie na oko). Najlepiej rozrobić tą mąkę widelcem. Wlewamy "to" albo śmietanę na patelnie (wcześniej zmniejszamy ogień) i mieszamy. Jeśli nie zrobią Ci się grudki a śmietana się nie zważy znaczy, że masz zadatki na kucharza (w McDonaldzie :P).

Chwilkę to podgrzewamy jeszcze cały czas mieszając. Piękny zielony obiad z makaronem. Pycha. A później możemy płynąć promem do pracy.


Zbrudzone naczynia i nie tylko:
  • patelnia
  • garnek z pokrywką
  • to czym jesz i na czym jesz
  • deska do krojenia i nóż
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Makaron w zawiesinie

Autor: misiuziu piątek, 19 stycznia 2007, 11:21 komentarze: (0)
Na pierwszy rzut oka widać to wewnętrzne fuj tego dania, ale później wkładasz sobie pierwszy kęs do ust i mówisz „O, kur…! To jest smaczne”.

Składniki:
  • makaron, jakieś pół paczki
  • kostka rosołowa lub jakieś warzywko lub coś w tym stylu
  • mąka
  • margaryna lub masło


Gotujemy makaron, ale nie tak zwyczajnie. Dodajemy szczyptę magii i dobrego nastroju. Dosypujemy do tego makaronu albo kostkę rosołową albo 2-3 łyżki warzywka (czy czegoś takiego, wiecie o co chodzi, dużo soli i trochę warzyw suszonych). I tak sobie gotujemy, aż się ugotuje. W między czasie robimy zasmażkę.

Jak już się makaron ugotuje odlewamy wodę zostawiając jednak trochę na dnie (tak ¼ lub ½ szklanki). Dodajemy zasmażkę i merdamy intensywnie. Jak zrobi się taka zawiesina znaczy, że już jest dobre.

Można dodać jakieś przyprawy (soli jest dość!) albo keczup. Można też jeść samo. A później to już tylko kanapa i jakiś dobry film.


Zbrudzone naczynia i nie tylko:
  • patelnia
  • garnek z pokrywką
  • to czym jesz i na czym jesz
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Naleśniki

Autor: misiuziu , 11:02 komentarze: (7)
Danie, które jem najczęściej lub które stanowi istotny składnik innych, smaczniejszych jeszcze dań. Proste i tanie.

Składniki:
  • jajko, 1 lub 2 w zależności od robionej ilości
  • mąka, 1-2 szklanki
  • mleko albo woda
  • proszek do pieczenia
  • szczypta soli
  • olej


Mieszamy mąkę, jajko (można nawet bez jajka), wodę lub mleko (można użyć wody gazowanej zamiast proszku do pieczenia) i szczyptę soli. Mieszamy do odpowiedniej gęstości (nie mam pojęcia jak to opisać). Jak za gęste to dolewamy wody i mieszamy, jak za rzadkie dosypujemy mąki.

UWAGA!
Takie dosypywanie i dolewanie może spowodować, że miska okaże się za mała.

Smażymy na oleju (rozgrzanym) z obu stron. Nalewamy na patelnie taką mało chochelkę, w razie braku chochelki można użyć kieliszka od wódki (50).

Każdy wie jak się naleśniki. Sposobów na ich jedzenie jest tyle, że nie można opisać wszystkich (można jeść polane czekoladą).

Zbrudzone naczynia i nie tylko:
  • patelnia
  • miska
  • dużo różnych sztućców, których nie chce mi się wymieniać
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Deser śmietankowy

Autor: misiuziu środa, 10 stycznia 2007, 11:40 komentarze: (2)
Koleżanki i kolegi, czasami bywa tak, że śmietana zostaje. Robiliście twarożek i została wam śmietana. I co z nią zrobić? Przecież następnym razem jak będzie jej potrzebować to do tego czasu się popsuje. Warto sobie wtedy zrobić prosty deser.

Składniki:
  • śmietana, to co z niej zostało
  • cukier, od 2 do 4 łyżeczek
  • jakiś sok owocowy albo trochę dżemu


Do śmietany dosypujemy cukru i soku (ilość zależy w sumie tylko i wyłącznie od Ciebie). Merdamy łyżeczką i gotowe. Smaczne i banalne. Nadaje się również do pierogów z owocami jakimiś. I zawszę można spróbować wersji z rozpuszczoną czekoladą.

Najlepiej smakuje zlizywane z młodych piersi :P

Zbrudzone naczynia i nie tylko:
  • łyżeczka
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Chleb w cieście naleśnikowym

Autor: misiuziu wtorek, 9 stycznia 2007, 17:02 komentarze: (5)
Smakuje świetnie. Przepis dostałem od Agnieszki, którą teraz pozdrawiam.

Składniki:
  • jajko
  • mąka, około szklanki
  • woda
  • chleb
  • olej
  • sól i pieprz do smaku


Zaczynamy od przyrządzenia ciasta naleśnikowego. I teraz musicie wybrać: albo robicie w misce (o wiele wygodniej) albo na głębokim talerzu (miska mniej do mycia).

Opcja z miską:
Wbić jajko, wsypać mąkę, sól i pieprz oraz wodę. Wody tyle, żeby było w sam raz (zależy od gęstości ciasta). Jeśli macie mikser to fajnie macie, bo wymieszanie tego zajmie chwilę.

Opcja bez miski:
Jak wyżej tylko nie można używać miksera. Bierzemy widelec i zaczynamy rozcierać. W tym czasie można przeglądać joemonstera. Dlaczego? Bo powaga zabija powoli.

Po wymieszaniu ciasta (5 minut mikserem, pół godziny widelcem, 300 dowcipów później) przystępujemy do właściwej części. Jeśli miska jest na tyle szeroka żeby się zmieścił kawałek chleba do zanurzenia to fajnie (skąd wy macie takie duże miski?). W innym przypadku przelewamy to na głęboki talerz. Rozgrzewamy olej na patelni. Chleb należy zmoczyć wodą (żeby za bardzo ciastem nie naciągnął i nie był surowy). Bierzemy chleb na zlew i polewamy go woda. Można też wsadzić go do miski z wodą, żeby pływał jak prom.

UWAGA!
Zbyt świeży chleb (szczególnie pszenny) po namoczeniu wodą się rozwali (jak mokra makulatura). Polewamy go wodą mnie albo w ogóle (i tak będzie smaczny).

Maczamy chleb w cieście. Z dwóch stron jakby się ktoś nie domyślił. Smażymy na złocisty kolor z obu stron. Nie wiesz jak wygląda złocisty kolor? To masz problem. Nic się nie martw, tylko kup piwo i nalej do pokala i smaż na taki właśnie kolor.

Podawać z ... widelcem.

Zbrudzone naczynia i nie tylko:
  • patelnia
  • miska i talerz lub miska lub talerz
  • widelec lub łopatki do miksera
  • to czym jesz i na czym jesz
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Bigos z grzejnika

Autor: misiuziu niedziela, 7 stycznia 2007, 11:51 komentarze: (1)
Jak przyjeżdżam z domu to przeważnie przywożę bigos w słoikach. Zdecydowanie szybciej jest go podgrzać na patelnie, tylko, że czasami trzeba by ją najpierw umyć...

Składniki:
  • bigos w słoiku


Robi się bardzo długo bo około 4 godzin, ale nie wymaga od Ciebie prawie żadnej pracy. Istotnym elementem (niezbędnym) jest popsuty grzejnik w akademiku (taki z żeberkami), który zawsze grzeje na maksa.

Wstajemy rano na kacu i ostatnie o czym myślimy to gotowanie. Wyciągamy z lodówki słoik bigosu i kładziemy go na grzejnik (powinien się idealnie wpasować do żeberek grzejnika). Kładziemy się spać na jakieś dwie godziny. Wstajemy obracamy słoik na drugą stronę i czekamy kolejne 2 godziny. Po tym czasie powinno być gotowe (znaczy ciepłe). Bierzemy widelec i jemy prosto ze słoika.

A ponieważ mamy kaca, trzeba się odpowiednio zamaskować. Kamuflażem. Tfu... makijażem.

Zbrudzone naczynia i nie tylko:
  • widelec
  • słoik pod warunkiem, że go od razu nie wyrzucasz
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Jajecznica na boczku

Autor: misiuziu czwartek, 4 stycznia 2007, 10:46 komentarze: (1)
Po świętach na pewno część osób przywiozła na studia wędzone mięsko albo boczek oraz jajka. Ten przepisy w pełni wykorzysta ich walory smakowe.


Składniki:
  • jajka, od 2 do 4
  • boczek wędzony
  • masło lub olej
  • cebula
  • sól i pieprz


Boczek kroimy najpierw w plasterki, a później w kwadraciki (lub inne wzorki) o długości boku mniej więcej 1cm. Jak nie dowidzisz, jak duże mają być kawałki, to zainwestuj w szkła. Można nie kroić w kosteczkę, ale pokrojone lepiej się dzieli na talerzu. Pokrojony boczek wrzucamy na rozgrzany tłuszcz. Ilość tłuszczu na patelni zależy od tłustości boczku (jak jest tłusty jak poseł, to nie trzeba w ogóle dawać).

Smażymy z dwóch stron na rumiany kolor. W między czasie przygotowaliśmy cebulkę, czyli obraliśmy ją i pokroiliśmy w kosteczkę. Wrzucamy na patelnie do boczku i smażymy żeby zmiękła (zeszkliła się). Następnie wlewamy rozbełtane jajka z solą i pieprzem. Smażymy dalej jak jajecznice.

Jak się cały czas merda łopatką w jajku jak się smaży, to jajecznica będzie ładnie równo ścięta (lepiej wygląda i smakuje). Do tego polecam bułeczki z masełkiem. Takie danie na śniadanie to przeważnie standard w hotelach.

Zbrudzone naczynia i nie tylko:
  • patelnia
  • deska do krojenia
  • kubek do bełtania jajek
  • to na czym jesz i czym jesz
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz

Koktail mleczny

Autor: misiuziu wtorek, 2 stycznia 2007, 12:30 komentarze: (0)
Może to za dużo powiedzieć o tym "koktajl", ale jest to bardzo smaczna alternatywa do picia.

Składniki:
  • mleko
  • sok


Najlepszy sok to domowy sok z porzeczek. Ważne żeby był lekko kwaskowy.

Wlewamy mleko do szklanki, dolewamy soku i mieszamy. Mleko powinno się lekko ściąć od kwaśnego soku. Bardzo smaczne.

Według tego artykułu mleko jest niezdrowe, więc nie pijcie go za dużo, bo będziecie musieli użyuwać szkieł kontaktowych!

Pobrudzisz tylko szklankę i łyżeczkę. Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dodaj komentarz
ananas (3) aromat do ciasta (2) bagietka (3) bakalie (1) banany (2) bazylia (1) biała fasola (2) białka (1) bita śmietana (1) boczek (11) boczniak (1) bób (1) brokuły (2) brzoskwinia (1) bulion (1) bułka (5) bułka tarta (13) buraki (1) cebula (46) chili (4) chińszczyzna (1) chleb (13) chleb razowy (1) chrzan (1) ciastko (1) ciasto francuskie (3) ciemna fasola (1) cola (2) cukier (31) cukier puder (5) cukier waniliowy (6) cukierki (1) curry (2) cynamon (5) cytryna (8) czekolada biała (1) czekolada gorzka (7) czekolada mleczna (3) czereśnie (1) czerwona fasola (2) czosnek (35) drożdże (10) dżem (1) fasolka szparagowa (3) gałka muszkatołowa (1) gotowanie na kolanie (4) goździki (2) granulat sojowy (1) groszek (7) gruszka (1) grzanki (1) grzyby (2) grzyby suszone (1) herbata (2) herbatniki (2) imbir (2) jabłko (9) jajko (62) jogurt (1) jogurt grecki (1) jogurt naturalny (2) kabanosy (1) kakao (6) kalafior (1) kapusta (3) kapusta kiszona (3) kapusta pekińska (4) karkówka (1) kasza manna (5) kaszanka (1) keczup (4) kiełbasa (16) kminek (2) kolendra (2) koncentrat pomidorowy (9) konserwa (1) koper (2) korpus z kurczaka (1) kostka rosołowa (24) kotlet schabowy (1) kotlety sojowe (2) krakersy (1) krewetki (1) kukurydza (7) kurki (1) kuskus (1) liście czarnej porzeczki (1) liść laurowy (1) lód (3) lubczyk (1) łopatka (1) łosoś wędzony (1) maggi (1) majeranek (2) majonez (8) mak (1) makaron (27) marchewka (12) margaryna (8) marihuana (1) marmolada (1) masło (36) mąka (44) mięso (2) mięso mielone (8) mięta (1) migdały (1) miód (3) mleczko kokosowe (1) mleko (20) mleko w proszku (1) mozzarella (1) mózg (1) nachos (1) nać pietruszki (1) naleśniki (3) ocet (1) ocet winny (1) ogórek (5) ogórek kiszony (4) olej (75) oliwa (7) oliwki (4) oregano (1) orzechy laskowe (1) orzeszki solone (1) otręby (2) owoce (1) paluszki rybne (1) papryka (16) parówka (5) patenty (9) pieczarki (12) pieprz (9) piersi kurczaka (19) pietruszka (6) piwo (4) płatki migdałowe (2) pomarańcza (3) pomidor (17) pomidory w puszce (1) pomidory w zalewie (2) por (3) predanie (8) proszek do pieczenia (16) przyprawa gyros (2) przyprawa meksykańska (1) rodzynki (2) rozmaryn (2) rum (1) ryba (1) ryż (16) sałata (2) schab (1) seler (1) ser (19) ser feta (4) ser pleśniowy (3) serek homogenizowany (1) serek topiony (1) serek wiejski (1) sezam (1) słodzik (1) słoiki (1) słonina (1) smalec (5) soczewica (1) sok (5) sok pomarańczowy (1) sok pomidorowy (1) sos boloński (1) sos czosnkowy (1) sos pomidorowy (2) sos sałatkowy (1) sos sojowy (1) sos vinaigrette (1) sos z torebki (1) sól (11) spirytus (2) surówka (2) suszone pomidory (1) syrop wiśniowy (1) szalotka (1) szałwia (1) szczypior (2) szpinak (4) szynka (4) śledź (1) śmietana (17) śmietanka (4) śmietanka 30% (3) tabasco (1) trat pomidorowy (2) truskawki (5) tuńczyk (3) twaróg (4) tymianek (2) tzatziki (1) vegetta (1) wafle (2) warzywa (4) warzywko (4) wino (6) wino białe (1) wiórki kokosowe (1) wiśnie (4) włoszczyzna (7) woda (13) wódka (5) zacierka (1) zasmażka (2) ziemniak (19) zioła prowansalskie (2) zioło (1) zrazy sojowe (1) zupa w proszku (1) zupka chińska (2) żeberka (1) żółtko (1)
A niby kto to ma być?