Składniki:
- mąka
- jajko
- proszek do pieczenia
- olej
- mleko
- pieprz, sól (żeby pieprzyć, a sól dla smaku)
- twarożek
- śmietana
- cebulka (jedna, średniej wielkości)
Naleśniki robimy wcześniej i mamy nadzieje, że zostaną nam jakieś 4 (taka porcja na dwie osoby).
Cebulkę obieramy i kroimy w drobną kosteczkę. Zawsze zastanawiało mnie jak można pokroić cebulkę w kostkę jak ona jest owalna, ale od kiedy pamiętam zawsze tego próbuje. Myślę, że taka jedna cebulka wystarczy na kostkę twarożku. Teraz to wiem, ale dopiero jak pokroiłem dwie cebule i okazało się, że cebuli jest więcej od twarogu. Dobre było, ale jedna cebulka wystarczy.
Mieszamy cebulę z twarożkiem i śmietaną. Solimy i pieprzymy do smaku. Bierzemy naleśniki i zaczynami się bawić. Na ćwiartkę naleśnika nakładamy jakieś dwie łyżki twarożku, albo 3 (można zawsze ze 4). Zależy wszystko od wielkości naleśników i preferencji gotującego. Następnie równomiernie rozprowadzamy twarożek na ćwiartce (ważne żeby na jednej tylko bo wtedy łatwiej się składa). Składamy na 4 (dwa razy na pół). I tak robimy z każdym z 4 naleśników.
Zapomniałem powiedzieć, że śmietany nie powinno być za dużo. To znaczy trochę mniej niż jakby się robiło twarożek na kanapki. Dlaczego? Zaraz dojdę... do tego.
Rozgrzewamy troszkę oleju lub innego badziewia na patelni i układamy złożone naleśniki na patelni. Powinny się zmieścić na patelni. Smażymy póki się nie przyrumienią ładnie. Przewracamy na drugą stronę i robimy to samo. Same naleśniki powinny być lekko chrupiące i w kolorze dobrego piwa (jasnego). A teraz o śmietanie. Podczas smażenia śmietana się "rozkleja". Znaczy robi się trochę bardziej rzadka i może później "wyciekać" przy jedzeniu.
Jeść widelcem i nożem bez żadnych dodatków. Twarożku powinno zostać jeszcze (ja zawsze podjadam w trakcie robienia więc mi nie zostało), więc można wstawić go do lodówki i jeść z kanapkami. A teraz chamski link o szczytnym celu. I link o mniej szczytnym celu ;>
Zbrudzone naczynia i nie tylko:
- wszystko od naleśników (nie chce mi się jeszcze raz tego pisać)
- patelnia
- to czym jesz i na czym jesz
- deska do krojenia i nóż
- miseczka od twarożku