Składniki:
- buraki
- czosnek
- razowy chleb
- włoszczyzna
- mięcho
- kostka rosołowa
Dobry barszczyk - ta taki na kwasie burakowym. Obrane i pokrojone buraczki wkładamy do słoika, dodajemy ząbek czosnku i kawałek razowego chleba. Zalewamy letnia , przegotowaną wodą i odstawiamy w ciepłe miejsce na 3-4 dni. Jest gotowy, gdy ma kwaśno-winny smak. Wyjmujemy chleb i trzymamy go w lodówce. (zakładam, że zakwas a nie chleb - misiuziu)
Gotując barszczyk, wkładamy do wody kilka buraczków z kwasu oraz obrane i pokrojone 2-3 świeże buraczki. Dodajemy 2 marchewki, pietruszkę, kawałek pora i selera oraz 3-4 suszone grzybki. Przyprawiamy liściem laurowym , zielem angielskim i ziarnistym pieprzem ( 4-5 kulek). Solimy i gotujemy do miękkości warzyw. Na koniec doprawiamy kwasem burakowym ( kilka łyżek), szczyptą cukru a można też dać trochę imbiru i szczyptę gałki muszkatołowej- pycha.
A ja dodam jeszcze parę rzeczy od siebie. Jak już gotujemy, to warto wrzucić kawał mięsa - barszcz będzie bardziej treściwy. Dodałbym także kostki rosołowe (to chyba moja ulubiona przyprawa). To tyle w kwestii merytorycznej.
W kwestii mniej merytorycznej (ale równie ważnej) - chce prezentu. Konkretnie to czegoś co chciałem sobie kupić, ale nie kupiłem, a teraz nie mam kasy. Chciałbym konkretnie lodowy kufel do piwa. I kochanie, jak dostanę ten kufel to nie znaczy, że będę cały czas pił piwo :P Z ciekawszyh prezentów to chciałbym jeszcze dostać czekoladową farbę do ciała. Nie koniecznie w tubce, zawsze chętnie zliże ją z kogoś ;>
Zbrudzone naczynia i nie tylko:
- garnek
- słoik