Składniki:
- szpinak, mrożony (taka zielona tafla w opakowaniu)
- ser pleśniowy (taki z pleśnią)
- śmietana
- makaron
Na początek gotujemy makaron. Standardowa procedura. W międzyczasie kroimy ser na kawałki. Mniej więcej wygląd to tak:
Taki serek jak na zdjęciach jest w sam raz na połowę szpinaku (na jakieś 200-250 gramów) - ja natomiast dałem cały szpinak i wyszło trochę za bardzo zielone. Jak już mówimy o zielonym - trzeba szpinak wyłożyć n patelnie i zacząć podgrzewać. Mi, zanim zacząłem gotować się trochę rozmroził i było łatwiej.
Podgrzewamy go tak długo, aż zacznie wyglądać tak (i bulgotać):
Jak się ugotuję makaron to trzeba go odlać. Jedyna i niepowtarzalna okazja żebyście zobaczyli jak się to robi za pomocą pokrywki na zdjęciu :)
Mam zajebisty garnek. No nie da się ukryć :D Teraz ten ser trzeba dorzucić do szpinaku, mieszać i czekać aż się rozpuści.
W trakcie dodajemy trochę śmietany.
Pod koniec dodajemy czosnku w proszku, trochę soli i pieprzu. Na sam koniec wykładamy na talerz (na makaron) i jemy.
Na sam koniec dodam jeszcze, że jest konkurs związany z serami President (tutaj są szczegóły). Smacznego :)
Zbrudzone naczynia i nie tylko:
- widać na załączonych obrazkach