Składniki:
- fasolka konserwowa Jaś jedna puszka
- groszek konserwowy, puszki pół
- olej
- kiełbasa, sztuk 2 (takie nieduże)
- odrobina mąki do zagęszczenia
- cebula
- koncentrat pomidorowy, dwie łyżki stołowe
- sól, pieprz, papryka i czosnek granulowany
Zaczynamy od pokrojenia cebuli na pół-talarki - teoretycznie można na drobną kosteczkę, ale w tym daniu powinno się ją czuć :) Tak samo robimy z kiełbasą - znaczy kroimy w kostkę a nie w talarki. Wrzucamy na patelnie i podsmażamy. Kiełbasa musi się podsmażyć, a cebula lekko przypiec. Cebula może być twarda i tak się potem dogotuje.
Wrzucamy fasolkę (razem z zalewą), dolewamy 1-2 szklanki wody. Na początku myślałem, że zalewa z fasolki wystarczy, ale się cebula nie chciała utopić. Czekamy chwilę (jakieś 5 do 10 sekund) następnie dorzucamy pół puszki groszku (bez zalewy). Patrzymy jak wszytko razem pięknie wygląda :)
Dosypujemy przypraw: sól, papryka i pieprz (sporo papryki, ma być ostre), czosnek granulowany (taki wyciskany świeży będzie na pewno lepszy) oraz majeranek. Majeranek nasypujemy na rękę i rozgniatając go drugą ręką wsypujemy do patelni. Majeranku powinno być także dość sporo.
Chwilę gotujemy - ale niezbyt długo (fasola i groszek nie mogą się rozpaść). Na sam koniec dolewamy do tego pół szklani wody rozrobione z mąką - i ostania chwila czekania, aż całość zgęstnieje.
Najlepiej podawać w menażkach lub metalowych kubkach. Do tego grubo krojony chleb. Pyszności :)
Zbrudzone naczynia i nie tylko:
- kubek
- patelnia
- deska i nóż