Studenckie gotowanie: Makaron z jajkiem

Makaron z jajkiem

Autor: misiuziu

wtorek, 5 grudnia 2006, 10:02

Jak ktoś słusznie zauważył, można danie to zrobić jak zostanie makaron ugotowany (od obiadu na przykład), ale powiedzmy sobie szczerze - kto będąc studentem zostawia niedojedzony obiad?

Składniki :

resztki makaronu albo świeży dopiero co ugotowany
jajka, od jednego do trzech (w zależności od posiadanych jaj)
przyprawy
olej, masło

Gotujemy makaron lub bierzemy ten ugotowany. Wrzucamy na patelnie z tłuszczem (tłuszcz może strzelać, bo w makaronie jest pewnie trochę wody). Podsmażamy makaron tak, żeby był lekko chrupiący (crispy) i przyrumieniony. Wbijamy jajka i mieszamy. Musimy dosyć szybko rozmieszać, bo wyjdzie makaron z jajkiem sadzonym. Wsypujemy przyprawy i smażymy do ścięcia jajek.

Nie licząc gotowania makaronu to zrobienie tego dania (ambrozji) zajmuje koło 10 min. Jeść samo albo z keczupem.

Zbrudzone naczynia i nie tylko:

talerz
patelnia
garnek (o ile nie był wcześniej brudny)

jajko, makaron, masło, olej

Dodaj komentarz

Anonimowy pisze:

5 grudnia 2006 21:35:00 CET

Do makaronu mozna dodac drobno pokrojona kielbase (kazdy plaster na 4).
Z tym ze najpierw smazymy kielbase i gdy jest juz gotowa dodajemy makaron.

Probowalem wersje z ketchupem dodawanym na patelnie i wymieszalem wszystko razem. Smak -- hmmm ... bylem glodny :)

Przy swiezogotowanym/rozgotowanym makaronie zawsze wychodzila mi papka wiec polecam stary makaron.

-- Michal

Anonimowy pisze:

6 grudnia 2006 10:30:00 CET

Dlaczego drugi raz ten sam przepis?

misiuziu pisze:

6 grudnia 2006 10:39:00 CET

Masz rację. Drugi raz ten sam. Jakieś niedopatrzenie.

Pisząc go miałem chyba trochę za duzo promili we krwi.

Nie będe go usuwał bo już są komentarze.

Postaram się więcej nie powtarzać.

Anonimowy pisze:

25 czerwca 2009 11:46:00 CEST

Ja dodam, że oprócz dodania łyżki oleju do makaronu podczas gotowania (może być ten stary po frytkach ;) i soli która jest niezbędna, warto jest przepłukać ugotowany makaron zimną wodą. Nie lepi się i ma dużo lepszą konsystencję.

Anonimowy pisze:

16 września 2009 19:50:00 CEST

A dlaczego brudny talerz? Przecież można jeść bezpośrednio z patelni. Jeden przyrząd do zmywania mniej.

misiuziu pisze:

16 września 2009 20:01:00 CEST

Bo patelnia jest gorąca i można się oparzyć :P

Anonimowy pisze:

30 października 2009 23:35:00 CET

ja czasami też tak jadam, nie jestem studentką xD . Proponuje dodać troche oregano do makaronu który sie smaży na patelni.Ja jeszcze dodaje pół kostki rosołowej do makaronu nadaje ładny kolorek i smak pozdrawiam i zyczę smacznego:)

stratiformis pisze:

16 kwietnia 2011 16:19:00 CEST

jako, że kończę studia :) to do makaronu dodaję jeszcze pomidorki i szczypiorek (rozpusta)

Anonimowy pisze:

25 czerwca 2011 15:34:00 CEST

nawet spoko!! tylko trzeba pamietac zeby wszystko dobrze doprawic (sol, pieprz, ziola prowansalskie, bazylia). dodalam jeszcze szynke i cebule!:o dzieki za ten przepis:)

NiepoprawnaYaoistka pisze:

7 września 2011 20:31:00 CEST

Fajny i prosty przepis ;) 5 min i macie naprawdę coś dobrego prawdę mówiąc z niczego. ;p
Osobiście dodaje jeszcze imbir, curry oraz pół kostki rosołowej do lepszego smaku. Polecam ;)

Anonimowy pisze:

12 kwietnia 2014 16:25:00 CEST

ja dodaję jeszcze boczek (tzn najpierw podsmażam plastry, później makaron itd) No, ale ja nie jestem studentką i boczek w lodówce to żaden rarytas :D :P

Nowszy post | Strona główna | Starszy post

Makaron z jajkiem

Anonimowy pisze:

Anonimowy pisze:

misiuziu pisze:

Anonimowy pisze:

Anonimowy pisze:

misiuziu pisze:

Anonimowy pisze:

stratiformis pisze:

Anonimowy pisze:

NiepoprawnaYaoistka pisze:

Anonimowy pisze:

Się gotowało