Wczoraj miałem okazję jeść placki ziemniaczane. Na szczęście nie ja je robiłem :P I takie tam ciekawe rzeczy się dowiedziałem :D
Nie będę opisywał jak się robi placki bo już to robiłem. Patent jest natomiast następujący - jak już zetrzemy ziemniaka, do wersji mocno okrojonej i zaczynamy trzeć palce, bierzemy do ręki widelec. Nadziewamy na niego ziemniaka i trzemy dalej. Wszytkie palce mam dzięki temu całe :) Tylko przedrmie podrapanę po zjeżdżaniu z kopca.
U Was też tyle śniegu, że można zjeżdżać na workach? :)
A tak to wczoraj wyglądało (muszę się pochwalić, że największego ziemniaka starłem ja).
Na pierwszym zdjęciu jest mój współlokator. Dalej ja a potem Katarzyna. A potem Barbara.
Placki ziemniaczane - patent nad patenty
Autor: misiuziu
niedziela, 28 listopada 2010, 14:41
komentarze: (7)
Ewam pisze:
28 listopada 2010 15:15:00 CET
niezly patent...mam tylko nadzieje ,ze nie poparzyliscie sobie palcow ,jak takim widelcem po tarze przejechac,to niezle iskry musialy leciec...najwazniejsze jednak to byc zaradnym w kazdej sytuacji...no i smaka mi narobiles na placki ziemniaczane :)
misiuziu pisze:
28 listopada 2010 20:29:00 CET
Właśnie mi też się wydawało, że pójdą iskry - ale jakoś nie chciały :P Metoda jest mniej inwazyjna dla tarki i widelca niż mogłoby się wydawać.
Mihrunnisa pisze:
28 listopada 2010 20:53:00 CET
Niezły jeszcze kiedyś stosowany u mnie w domu puki nie zaczęliśmy wkładać pokrojonych na większe kawałki ziemniaków z cebulą do koktajlownika vel dużego blendera. Łatwo, szybko, przyjemnie a przede wszystkim smacznie :-). Wiem student jest biedny ale kiedyś przecież ten szacowny stan się zmieni :-). Pozdrawiam
Fanny pisze:
28 listopada 2010 22:00:00 CET
Sympatycznie tam u was bardzo w tej studenckiej kuchni ;))
Kika83 pisze:
7 sierpnia 2011 20:34:00 CEST
powinno być więcej zdjęć autora bloga przy pracy, bardzo apetyczne :)
misiuziu pisze:
7 sierpnia 2011 20:42:00 CEST
Tak, tak, apetyczne, ale nie ma co za dużo dawać bo się ktoś zacznie ślinić na mój widok czy coś :P
W razie czego zapraszam na kolację na żywo, napisz maila to ustalimy co jak i gdzie (gdzie to trudne pytanie ostatnio ;P ).
W razie czego zapraszam na kolację na żywo, napisz maila to ustalimy co jak i gdzie (gdzie to trudne pytanie ostatnio ;P ).