Pierwotnie planowałem zrobić roladki drobiowe zapiekane z bajeranckim nadzieniem + jeszcze fajniejszy deser. Ale, że moja gigantyczna kuchnia pozostawia wiele do życzenia, zostało przy zmodyfikowanym daniu głównym.
Składniki:
- masło
- płatki migdałowe - opakowanie 100g
- szpinak mrożony - opakowanie 400-450g
- 3 ząbki czosnku
- pół szklanki mleka
- mięso: 2 cycki kurczęce (ok 25 dag)
- sól i pieprz
1. Dwie łyżki masła rozpuścić w garnku (w międzyczasie zachwycić się aromatem masła) i wrzucić na to mrożony szpinak z wora - skręcamy gaz pod patelnią, żeby spokojnie się rozpuszczał.
2. Trzy ząbki czosnku obieramy i kroimy na cienkie plasterki. Solidnie pieprzymy i solimy (z obu stron)! Właśnie to jest patent. Po tak spreparowanym czosnku (przynajmniej mi) nie odbija się nim i nie daje z aparatu mowy jego charakterystycznym zapachem (po zjedzeniu i umyciu zębów można się bez problemu całować).
3. Podkręcamy gaz pod garnkiem i rozmrażamy do końca szpinak. Jak się rozmrozi, szpinaczek solimy (3-4 szczypty), pieprzymy (1 szczypta), wrzucamy czosnek i migdały. Dolewamy mleko, mieszamy dokładnie, gaz zmniejszamy i zostawiamy, żeby się gotowało i odparowywało. Całość należy pilnować, żeby nie przypalić.
4. W tzw. "międzyczasie" cycki myjemy, kroimy (ja pokroiłem je na większe kawałki - lubię widzieć co jem), wrzucamy na patelnię i obsmażamy na roztopionym maśle ze wszech stron. Jak się zetną wrzucamy na patelnię nawet nie do końca odparowany szpinak i dusimy, aż szpinak nabierze odpowiednio gęstej konsystencji, a cycki stracą surowość. Dobrze skontrolować, czy nie dodać jeszcze trochę soli i pieprzu. Jeśli zbyt szybko odparuje, wówczas należy podlać mlekiem.
Podawać zależnie od upodobań - jak się chce. Ja ostatnio mam fazę na brązowy ryż. Droższy od białego, ale nie klei się i ma fantastyczny smak. W tym daniu idealnie współgra z migdałami w szpinaku. Podane składniki wystarczą na obiad dla 2-3 średniożarłocznych osób.
Zbrudzone naczynia i nie tylko:
- garnek
- patelnia
- deska
- nóż
- łyżka do mieszania