Składniki:
- mięso mielone (najlepiej wołowe, ale nie koniecznie)
- bułka tarta
- olej
- jajko
- cebula
- ser (plasterek)
- pomidor
- bułka
- sos czosnkowy
- nać pietruszki
- sól i pieprz
Mięso mieszamy z jajkiem i bułką tartą. Ja oczywiście bułki nie miałem, więc użyłem mąki :P Efekt jest "trochę" inny, ale dało radę. Do mięsa dodajemy jeszcze pokrojonej natki pietruszki oraz sól i pieprz (ewentualnie jakieś inne przyprawy). Formujemy kotleta i smażymy z obu stron.
Parę uwag do smażenia. Kotlet nie może być zbyt gruby, bo w środku zostanie surowy a z wierzchu będzie spalony. Raczej na dużej ilości tłuszczu musi być smażony. Buła tarta jest po to, żeby mięso było bardziej zwarte (inaczej kotlet się może rozpaść).
W tak zwanym między czasie przekrajamy bułkę. Można ją włożyć na chwilę do piekarnika, środkiem w górę, żeby się lekko zarumienia i podgrzała. Kroimy cebulę w drobną kosteczkę, pomidora w plasterki.
Po ostatnim odwróceniu kotleta kładziemy na nim plasterek sera. Marto przykryć patelnie, żeby się ser rozpuścił. Zdejmujemy kotleta na bułkę, posypujemy cebulką i kładziemy pomidory a na całość lejemy sosu czosnkowego.
Jest tak strasznie pyszne, że masakra.
Zbrudzone naczynia i nie tylko:
- deska i nóż
- patelnia
- talerz