Jak napisałem wczoraj mam w porządku współlokatorów. Pewnego razu zrobiliśmy sobie krokiety. Jakby to opisać w jednym słowie... Już wiem. SAJGON...
Składniki:
- naleśniki (jedna sztuka na jednego krokieta)
- kapusta kiszona (około pół kilograma)
- grzybki (np. pieczarki, 8-10 sztuk)
- jajka (jakieś 6)
- bułka tarta
- olej
- papryka
- sól i pieprz
------Naleśniki------
Naleśniki przygotować według przepisu. Jedyna różnica to w proporcjach. Nauczyłem się też kilku patentów odnośnie robienia naleśników.
Jeśli nie posiadacie miksera to ciasto na naleśniki można w prosty sposób wymieszać w butelce. Ważny jest wybór odpowiedniej butelki :)
W butelce bo wodzie mineralnej dobrze się miesza, ale jest problem z wsypaniem mąki. Mąką znajduje się później w całej kuchni.
W butelce po winie miesza się tak sobie, do tego długa szyjka mocno utrudnia wsypywanie mąki, ale ciasto nabiera przyjemnego zapachu. Wbicie jajka do tej butelki... płakałem ze śmiechu.
Nie polecam mieszania w słoiku. Zakrętka nie była szczelna... Ale to nic. Kuchnia i tak była już usyfiona.
To wszystko testowałem, ale jak robiliśmy krokiety to musieliśmy zrobić tych naleśników więcej. I wyglądało to tak. Wzięliśmy baniak 5 litrowy po wodzie, wsypaliśmy dwa kilo mąki, wlaliśmy 2 litry mleka, do tego 4 jajka i mieszaliśmy. W sumie to mieszania było ze 40 minut, ale dobrze wyszło.
------Farsz------
Grzyby myjemy, kroimy na oślep i wrzucamy na rozgrzany olej na patelni. Mieszamy i smażymy. W miedzy czasie kroimy kapustę. Kroimy ją w takie kawałki, żeby farsz można było swobodnie rozdzielać. Dorzucamy ją do grzybów sypiemy soli, pieprzy i papryki. Mieszamy aż się kapusta podgrzeje.
------Krokiety------
Na naleśnika kładziemy czubatą łyżkę farszu. Zawijamy do środka brzegi naleśnika w podanej kolejności: lewa, prawa, góra, dół. Obracamy go na plecy (żeby się nie rozłożył) i robimy tak z każdym. Sześć jajek rozbijamy do głębokiego talerza dodajemy przyprawy i merdamy. Na drugi talerz wysypujemy bułkę tartą. Krokiety maczamy w jajku następnie, w bułce tartej i kładziemy na rozlany tłuszcz. Smażymy z obu stron na złocisty kolor.
Podane ilości starczają na 30 krokietów. Dla trzech osób wyszło 3 dni jedzenia.
Zbrudzone naczynia i nie tylko:
- cała kuchnia, podłogi, kafelki, szafki i wszystkie naczynie które były na wierzchu (kuchnia dostała nowy "makijaż")