Jak byłem młodszy (dużo młodszy) jadłem takie danie jak
fasolka po węgiersku. Pamiętam, że była tam
fasolka szparagowa i ... w sumie to tylko tyle pamiętam. To wersja moja, testowana na młynie (ach te wspomnienia) i robiona dnia wczorajszego.
Składniki (porcją na dwie osoby):
- fasolka szparagowa, jakieś pół kilograma
- kiełbaska, (właśnie się zorientowałem, że zapomniałem jej dodać, wiedziałem, że czegoś mi brakuje)
- ząbek czosnku (albo dwa)
- mała cebula
- duży pomidor
- 2-4 średnie ziemniaki
- olej lub oliwa
- kostka rosołowa, dwie sztuki
- przyprawy
Robi się to cudeńko około 40 minut.
Ziemniaki służą do zagęszczenia całości, ale żeby to dobrze zagęścić to trzeba ich ze dwa więcej niż się w garnku zmieści, więc polecam
ugotować 2 wcześniej.
Fasolkę szparagową myjemy, obcinamy końcówki (nikomu nie dam obciąć mojej końcówki!) i kroimy mniej więcej na części o długości 2-3cm. Wrzucamy do garnka.
UWAGA!
Upewnijcie się, że macie odpowiednio duży garnek. Ja nie miałem... a później miałem cała podłogę zaciapaną (gotuje na podłodze, taki survival). Garnek wyglądał jak
promg(17181956)a(1707674))
pośrodku morza.
Pomidora myjemy, kroimy w jakieś kawałki i wrzucamy do garnka. Można zdjąć z niego skórkę, jeśli komuś ona przeszkadza.
Cebulę obieramy, kroimy w drobna kostkę i wrzucamy do garnka.
Czosnek obieramy i wrzucamy ząbek (lub dwa ząbki) w całości.
Ziemniaki obieramy i w całości (umyte po obraniu) wrzucamy do garnka.
Zalewamy to wszytko wodą, tak żeby ledwo zakryło, wrzucamy
kostki rosołowe (najlepiej warzywne i
gotujemy.
Teraz mamy trochę czasu zanim się
gotuję, więc można pobuszować w internecie (albo zbożu). Można na przekład poczytać o
alternatywnej wersji Harrego Pottera. Mi się podoba pomimo nieczytelności bloga. Podoba mi się też
ta biżuteriag(17924778)a(1707674))
.
Kiedy będzie to gotowe? To jest dobre pytanie.
Fasolka powinna być miękka,
pomidor rozgotowany (można zamiast niego użyć koncentratu),
ziemniaki miękkie. Po jakiś 30 minutach
gotowania można
podsmażyć na
oleju pokrojoną w kostkę
kiełbasę.
Jak już widzimy, że wszystko jest miękkie, wyławiamy
ziemniaki i
czosnek. Rozgniatamy je widelcem na talerzu i wrzucamy z powrotem. Dorzucamy
kiełbasę i jeszcze chwilę
gotujemy mieszając.
Można jeść samą albo z jakimś pieczywem.
Zapomniałem o przyprawach. Na pewno powinniśmy dodać w ostatni etapie majeranek, pieprz i może sól (trzeba spróbować). można jeszcze dodać papryki w proszku.
Zbrudzone naczynia i nie tylko:
- garnek
- patelnia
- widelec i łyżka
- talerz
- nóż
- wszystko naokoło co pobrudziłem